Miasto Szczytno oficjalny serwis
Czy wiesz, że Szczytno ma wysoki poziom odzysku odpadów? To zasługa mieszkańców! Dzięki przestrzeganiu kilku prostych zasad wszyscy, którzy odpady segregują mogą być spokojni o swoje rachunki.
Warto segregować śmieci! Z jednej strony chronimy naturę i otoczenie, z drugiej dbam o nasze portfele.
Statystyczny Polak produkuje około 300 kg. śmieci rocznie. Biorąc pod uwagę, że w samym Szczytnie mieszka około 25 tys. osób, to z samego miasta na wysypisko trafia około siedmiu ton odpadów. Warto więc segregować by zmniejszyć tę ilość.
Mieszkańcy Szczytna już w 2004 roku mieli możliwość segregowania odpadów. Wówczas, miasto chcąc być na ekologicznej fali postanowiło zainwestować w specjalne kontenery służące do segregacji plastiku, szkła i papieru, które pojawiły się na osiedlach oraz worki z różnymi oznaczeniami, które trafiały do mieszkańców domków jednorodzinnych.
Całe przedsięwzięcie dofinansował Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie. Było to 10 lat przed zmianą ustawy o gospodarce odpadami. - Chcieliśmy, aby nasi mieszkańcy mieli wybór. Dzięki takiemu prostemu działaniu jak ustawienie dzwonów do segregacji i rozpowszechnianiu specjalnych worków na śmieci, mogli przysłużyć się naturze - mówi burmistrz Danuta Górska. - Warto wspomnieć, że szczytnianie szybko przyzwyczaili się do nowych kontenerów i zaczęli segregować.
Równocześnie z pojemnikami do segregacji zaczęła funkcjonować Stacja Segregacji Odpadów w Nowym Gizewie. Tam śmieci przechodziły dodatkową selekcję.
Takie stopniowe wdrażanie w segregację opłaciło się. Dzisiaj po około dwóch latach od wejścia w życie nowej ustawy o gospodarce śmieciowej, miejskie wskaźniki zaskakują pozytywnie.
Na koniec 2014 roku odpady przeznaczone do recyklingu stanowiły blisko 26 procent na wymagane 14 procent. Dodatkowo, dzięki temu, że odpady z miasta trafiają do Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych, ilość odpadów biodegradowalnych w utylizowanych śmieciach stanowi zaledwie 9 na dopuszczonych 50 procent.
- Bardzo cieszy mnie to, że nasi mieszkańcy tak poważnie traktują segregację - mówi Danuta Górska. - Te wyniki mówią o tym jak dużą mamy świadomość ekologiczną. Dla nas to powód do dumy. Warto segregować, by móc żyć w czystym środowisku.
Tych, którzy się wahają zachęcamy do podjęcia tego wyzwania. Bo segregując śmieci zyskujemy! Z jednej strony czyste środowisko, z drugiej dbamy o nasze portfele. Bo Ci mieszkańcy, którzy swoje śmieci segregują, mogą być pewni, że przez najbliższe lata ich rachunki za odbiór odpadów nie wzrosną.
Statystyczny Polak produkuje około 300 kg. śmieci rocznie. Biorąc pod uwagę, że w samym Szczytnie mieszka około 25 tys. osób, to z samego miasta na wysypisko trafia około siedmiu ton odpadów. Warto więc segregować by zmniejszyć tę ilość.
Mieszkańcy Szczytna już w 2004 roku mieli możliwość segregowania odpadów. Wówczas, miasto chcąc być na ekologicznej fali postanowiło zainwestować w specjalne kontenery służące do segregacji plastiku, szkła i papieru, które pojawiły się na osiedlach oraz worki z różnymi oznaczeniami, które trafiały do mieszkańców domków jednorodzinnych.
Całe przedsięwzięcie dofinansował Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie. Było to 10 lat przed zmianą ustawy o gospodarce odpadami. - Chcieliśmy, aby nasi mieszkańcy mieli wybór. Dzięki takiemu prostemu działaniu jak ustawienie dzwonów do segregacji i rozpowszechnianiu specjalnych worków na śmieci, mogli przysłużyć się naturze - mówi burmistrz Danuta Górska. - Warto wspomnieć, że szczytnianie szybko przyzwyczaili się do nowych kontenerów i zaczęli segregować.
Równocześnie z pojemnikami do segregacji zaczęła funkcjonować Stacja Segregacji Odpadów w Nowym Gizewie. Tam śmieci przechodziły dodatkową selekcję.
Takie stopniowe wdrażanie w segregację opłaciło się. Dzisiaj po około dwóch latach od wejścia w życie nowej ustawy o gospodarce śmieciowej, miejskie wskaźniki zaskakują pozytywnie.
Na koniec 2014 roku odpady przeznaczone do recyklingu stanowiły blisko 26 procent na wymagane 14 procent. Dodatkowo, dzięki temu, że odpady z miasta trafiają do Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych, ilość odpadów biodegradowalnych w utylizowanych śmieciach stanowi zaledwie 9 na dopuszczonych 50 procent.
- Bardzo cieszy mnie to, że nasi mieszkańcy tak poważnie traktują segregację - mówi Danuta Górska. - Te wyniki mówią o tym jak dużą mamy świadomość ekologiczną. Dla nas to powód do dumy. Warto segregować, by móc żyć w czystym środowisku.
Tych, którzy się wahają zachęcamy do podjęcia tego wyzwania. Bo segregując śmieci zyskujemy! Z jednej strony czyste środowisko, z drugiej dbamy o nasze portfele. Bo Ci mieszkańcy, którzy swoje śmieci segregują, mogą być pewni, że przez najbliższe lata ich rachunki za odbiór odpadów nie wzrosną.
