menu

Kędzierska i Staszewski wicemistrzami Europy

2015-12-01 11:32:28 (ost. akt: 2015-12-01 11:41:31)
Trener Piotr Zembrzuski z zawodnikami

Trener Piotr Zembrzuski z zawodnikami

Autor: Szczycieński Klub Kyokushin Karate

Ostatni weekend listopada to czas wytężonej pracy karateków ze Szczycieńskiego Klubu Kyokushin Karate. Troje z nich: Julka Kędzierska, Adrian Staszewski i Kamil Grzegorczyk reprezentowało nasz kraj na Mistrzostwach Europy U16 i U22, które odbyły się w Tarnowskich Górach i Bytomiu.

Julka Kędzierska U16, kat. do 50kg - cztery razy wychodziła na matę udowadniając sobie i sędziom, że jest godna medalu ME. W pierwszym pojedynku pokonała węgierkę przed czasem Teklę Vas kopnięciami na głowę, zdobywając w ten sposób wazari. Następną rywalką Julki była zawodniczka z Rumunii Daria Voda, z którą wygrała w podobny sposób zdobywając pół punktu wazari. W półfinale jej przeciwniczką okazała się zawodniczka z Ukrainy Diana Sinchilova, z nią również poradziła sobie Julka i wygrała przez wskazanie sędziów. W finale spotkała się z faworytką tej kategorii Bułgarką Iliyną Aladzhovą. Po wyrównanej pierwszej minucie sędziowie przyznali ostrzeżenie Julce za rzekomo nieprawidłowe kopnięcie, następnie dopatrzyli się drugiego przewinienia i ukarali ją karą genten. Nasza zawodniczka nie zdążyła już odrobić straty i musiała zadowolić się srebrem.

Następny wielki wojownik z SKKK, który przywiózł medal z ME to Adrian Staszewski U22 , kat. do 65kg. W drodze po medal również stoczył cztery pojedynki. Najpierw z bardzo silnym Gruzinem, Berdią Gorgadze okazał się szybszy i aktywniejszy i już w pierwszej rundzie czterech sędziów wskazało na Adriana. W następnej walce spotkał się z bardzo szybkim Szwedem, Samizadem Zayafatallą, który preferuje taki sam styl co nasz zawodnik, jednak Adrian okazał się bardziej zdeterminowany i po dogrywce wygrał na punkty. Półfinał to pojedynek z kolegą z kadry Polski z Tarnowskich Gór Damianem Jaśkiewiczem, który w wyniku ogromnego zmęczenia w niedozwolony sposób uderzył Adriana i otrzymał karę genten i w ten sposób zawodnik ze Szczytna znalazł się w finale. A tu czekał na Adriana kolejny Gruzin Sergo Movsesyan i długi bo aż trzy rundowy bardzo wyrównany pojedynek. Niestety w końcówce trzeciej rundy nieznacznie Gruzin przyspieszył i to on cieszył się ze zwycięstwa.
- Gruzini tak jak Azerowie słyną z tego, że są niezwykle silni i ciężko się z nimi walczy - komentuje sensei Piotr Zembrzuski i dodaje, ale Adrian kolejny raz pokazał, że nie jest zawodnikiem tuzinkowym i potrafi z każdym walczyć.
Najmniej szczęścia miał trzeci z naszych reprezentantów Kamil Grzegorczyk, który już w pierwszej walce przegrał z doświadczonym Węgrem, Zalanem Karczub. Choć Kamil robił co mógł, żeby skutecznie trafić swojego przeciwnika to od początku walki Węgier kontrolował pojedynek i nie dał odebrać sobie przewagi.
- O ile Adrian i Julka to zawodnicy ze sporym już doświadczeniem to Kamil po raz pierwszy brał udział w tej rangi zawodach - mówi sensei Piotr Zembrzuski - cieszę się, że wszyscy godnie reprezentowali nasz kraj.

W zawodach startowało 337 zawodników z 18 państw, a Polacy w Mistrzostwach Europy - U16, zdobyli dziewięć medali : 2 srebrne i 7 brązowych, a w ME - U22, pięć medali w kumie: 2 srebrne i 3 brązowe oraz trzy w kata: 1złoty, 1 srebrny i 1 brązowy.

Mało czasu mają zawodnicy SKKK na świętowanie i odpoczynek bo już w najbliższą niedzielę wyjeżdżają do Giżycka na coroczny turniej mikołajkowy, a za dwa tygodnie czekają ich bardzo ważne zawody organizowane przez Polski Związek Karate w Gdańsku, Puchar Polski Kadetów, Juniorów i Seniorów.

Gratulujemy medalistom ME i życzymy powodzenia w kolejnych zawodach.