menu

4 tys. kilometrów Janusza Jastrzębskiego

2020-07-08 15:09:32 (ost. akt: 2020-07-08 15:57:12)

W środę, 8 lipca Krzysztof Mańkowski Burmistrz Miasta Szczytno spotkał się z Januszem Jastrzębskim - samorządowcem i sportowcem. Pogratulował mu formy, przejechanych kilometrów i działalności na rzecz Samorządu Miejskiego w Szczytnie.

We wrześniu Janusz Jastrzębski skończy 79 lat. Jednak to nie wiek świadczy o latach, ale forma, a tej Panu Januszowi nie brakuje. W tym roku przejechał rowerem już 4 tys. km. Jak sam mówi - Nie jestem zadowolony, bo tylko do końca czerwca planowałem przejechać 5 tys. km. Niestety plany pokrzyżowała mi sytuacja epidemiczna.

W swoim życiu Pan Janusz uprawiał wiele dyscyplin sportowych, zakładał kluby sportowe, a nawet wymyślił własną grę. - Trenowałem szermierkę, lekkoatletykę, biegi przełajowe, łyżwiarstwo, badmintona (2 razy trenowany przeze mnie klub wszedł do ligi krajowej), sporty obronne, byłem też wiceprezesem TKKF w Szczytnie (3 razy zdobyliśmy puchar wojewódzki we współzawodnictwie sportowym), a dziś trenuję kolarstwo i jazdę na rolkach.

W kolarstwie zaliczył ponad 100 wyścigów, jako rolkarz brał udział w 3 imprezach ogólnokrajowych, gdzie zajął dwa razy 3 miejsce. Odbywały się one na dystansie – 42 km, 45 km i 20 km.

Pan Janusz tworzył też Samorząd Miejski w Szczytnie jako Radny Rady Miejskiej I i II Kadencji. Jak wspomina - Pamiętam jak zostałem przewodniczącym Komisji Komunalizacyjnej, to była najtrudniejsza komisja, bo było to wywłaszczanie majątku państwa na rzecz samorządu. Z satysfakcją mogę powiedzieć, że w naszym województwie zrobiliśmy to jako pierwsi. Dodatkowo zrobiliśmy to sami, nie zlecając tego nikomu i dodaje. - W ciągu lat popierałem i wspierałem inicjatywę portów lotniczych. Cieszę się, że dziś możemy się cieszyć lotniskiem. Kiedy byłem radnym udało nam się zbudować oczyszczalnię ścieków, ale walczyłem także o inne sprawy m.in. o to żeby w Szczytnie powstało Towarzystwo Budownictwa Społecznego. W końcu udało się przekonać radnych i TBS istnieje do dziś.

Jak wyznaje Pan Janusz - Zawsze marzyłem i wciąż jeszcze marzę o amfiteatrze w Szczytnie. Mam nadzieję, że kiedyś uda się to marzenie zrealizować. Kiedyś opracowaliśmy koncepcję z wizualizacją. Obiekt miał stanąć jakby za restauracją Zacisze – z jeziorem w tle.