Wernisaż odbędzie się 5 grudnia 2025 r. o godz. 17:00 w Miejskim Domu Kultury w Szczytnie.
ALEKSANDRA MACKIEWICZ
Mieszkanka Szczytna. Pasjonatka malarstwa, stosując różne techniki ciągle poszukuje sposobu wyrażenia swoich emocji i wyobraźni.
Zainteresowania plastyczne przeplata z zainteresowaniami muzycznymi, czynnie uczestniczy w działalności szczycieńskiego chóru Kantata, a swoje plastyczne pasje realizuje również poza domem w Pracowni Sztuki i Pracowni Batiku Miejskiego Domu Kultury w Szczytnie.
Otrzymała wyróżnienie za projekt wnętrza w ogólnopolskim Konkursie „M jak marzenie”, ogłoszonym przez Wydawnictwo MURATOR i miesięcznik „M jak mieszkanie”.
2024 – ORTEDUMIIHRAF 2 Międzynarodowa Wystawa Sztuki Współczesnej,
Olsztyn - wystawa zbiorowa
2024 – Chata Mazurska Szczytno / Towarzystwo Przyjaciół Szczytna - plener
2023 – ORTEDUMIIHRAF Mała Forma, Międzynarodowa Wystawa Sztuki Współczesnej,
Olsztyn - wystawa zbiorowa
2022 – Mała Forma Artystyczna, Międzynarodowy Przegląd Sztuki Współczesnej,
Warszawa - wystawa zbiorowa
2021 – Mała Forma ,wystawa zbiorowa Olsztyn
2021 – projekt i wykonanie ściany Schroniska dla Zwierząt „Cztery Łapy w Szczytnie
2021 – projekt i wykonanie ściany Sala Rycerska
KORNIKART
„Malarstwo, grafika i batik są nieodłącznym elementem mojego codziennego życia. Czerń i biel zagościła w moich pracach, jakby na przekór wcześniejszym kompozycjom, lecz jest to świadomy wybór i takie było założenie. „KORNIKART” to tytuł pierwszej pracy i jednocześnie całego cyklu obrazów, gdzie inspiracją były stare obumierające drzewa, ich kora mająca często fascynujące i niepowtarzalne kształty wydrążone przez korniki. Spacery w lesie i obserwacje roślin, owadów, ptaków, pięknych barw i dźwięków wzbudziły moją wyobraźnię…i tak stopniowo rodził się pomysł. Tworząc czarnym tuszem, piórkiem, pędzlem i farbą, kreśliłam znaki, ślady, figury, które są jakby odzwierciedleniem tego, co widzimy i spotykamy na co dzień, tego co nas otacza w odniesieniu do tego co „wyrzeźbiły” korniki.
Prace bez tytułów „zapisane” tuszem, wyrażają również emocje związane ze świadomością przemijania. W moim odczuciu kora z drzewa została „kartą”, a kornik „artystą”.
Tak powstała jakaś historia, którą warto było przenieść na papier i coś dodać od siebie.”
